Aż mi trudno uwierzyc że ostatniego posta pisałam w styczniu.
Miałam wiele planów i zapowiadałam niespodzianki, aż tu nagle...cisza. Jednak sprawy rodzinne i obowiązki związane z pracą tzw: " etatową", pochłoneły mój czas całkowicie. Pomału nadchodzi odwilż :).
Pomysły hafciarskie, które kołatały mi w głowie ( zwłaszcza kiedy przykładałam głowę do poduszki późnym wieczorem i mieszały sie z listą niekończących się spraw do załatwienia na drugi dzień ) zaczynają nabierać kształtów.
Być może zieleń i kwiaty w ogrodzie dały mi zastrzyk energii , również do pomysłów i tego aby chciało sie chcieć.
Może jestem zbyt monotonna, ale ciagle jestem na etapie poszewek z monogramami, w różnej formie.
Mam nadzieję pokazać Wam kilka zrealizowanych pomysłów.
A dzisiaj załączam zdjęcia, uchylająć "rąbka tajemnicy":).
Kasia
Tak iście królewsko :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i zapraszam z wizytą do mnie: http://mysweetdreaminghome.blogspot.com/
Pięknie skomponowane hafty - gratuluję:)
OdpowiedzUsuńGratuluję talentu ;)
OdpowiedzUsuńto nie rękodzieło, to artyzm w czystej postaci. Twoja pasja jest cudowna, a sposób wykonania i pomysły super!!! pozdrawiam Emilystar
OdpowiedzUsuńNo takie rzeczy to trzeba naprawdę umieć i mieć do tego dar ;) Śliczne!
OdpowiedzUsuńPięknie :)
OdpowiedzUsuńCzekamy i czekamy na te Twoje pomysły! Rąbek tajemnicy już uchylony, ale chciałoby się widzieć więcej :) Bo na razie prezentuje się pięknie - bardzo jestem ciekawa jak w całości.
OdpowiedzUsuńPotwierdzam - świetne!
OdpowiedzUsuńWspaniałe, podziwiam Twój talent!
OdpowiedzUsuń